OSTRZEŻENIE!

Wszystkie sytuacje zawarte w zakładce ExtraGuns. nie mają żadnych powiązań z opowiadaniem głównym. Bez obaw. :)

sobota, 10 listopada 2012

R.7

ROZDZIAŁ 7


Jechaliśmy na dwa samochody – moim i Slash’a – ze mną jechali Bracket i Axl a z Hudsonem reszta zespołu.
- Ja nie wiem, po co ci ludzie biorą śluby, przecież i tak prędzej czy później się rozchodzą..
-Oj tylko tak mówisz- powiedziała Brack
-Dash, ja myślę tak samo, coś nas łączy – powiedział Axl zalotnie się uśmiechając
-Oh, tak na pewno coś nas łączy Rudzielcu – uśmiechnęłam się
-Skarbie, wyczuwam nutkę sarkazmu – powiedział Rose
-Ależ skąd

Po jakichś 43 minutach byliśmy pod kościołem, Brack była podekscytowana, ja i Axl znudzeni i raczej niechętni do oglądania całej ceremonii.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*W tym samych czasie*

Jechaliśmy moim wypasionym autkiem, kiedy na środek drogi wyszły krowy, dosłownie, prawdziwe krówki, nie żebym coś do nich miał, ale nienajlepszą porę na przechadzkę sobie wybrały. Nacisnąłem klakson raz, drugi, trzeci nawet, kilka krów odeszło, ale jedna, jakaś chamska stojąc bokiem do mojego samochodu, mając głowę odwróconą w naszą stronę wgapiała się w nas i bezczelnie przeżuwała trawę. No i jak tu się nie wkurwić?
-Idę pogadać – powiedział Izzy
-No coś Ty.. z krową? – zapytałem
-Tak, z krową idę porozmawiać – wyszedł z samochodu
-Ej ,On jest jakiś walnięty – powiedziałem spoglądając na Stradlina pochylającego się nad krową i szepcącego jej coś do ucha -No wariat jakiś.
-Masz rację, Ty a może On jej swój numer podaje, może myśli, że krowa pójdzie z nim na randkę – powiedział Steven, który przez śmiech ledwo łapał powietrze
-A wy z czego się śmiejecie idioci? – zapytał rytmiczny wsiadając do auta
-Z Ciebie, co umawiałeś się z nią na randkę, czy może już planowaliście ślub? – Adler prawie się zapowietrzył
-Bardzo śmieszne, naprawdę śmieszny żart. Ważne, że sobie poszła – powiedział naburmuszony Izzy.
-Duff, a Ty co się nic nie odzywasz? – zapytał perkusista. McKagan milczał
-Ej, Duff żyjesz? Co jest? – zapytał rytmiczny
-Nic – odparł basista

1 komentarz: